Color Story, czyli historia Instytutu Pantone
Jeśli zawodowo zajmujecie się projektowaniem graficznym bądź architektonicznym lub po prostu interesują Was najnowsze trendy kolorystyczne, na pewno wiecie o instnieniu Instytutu Pantone i o wybieranym przez niego kolorze roku. Dziś chcemy przypomnieć, kto i jak rozpoczął ten barwny rozdział w historii.
Ojciec Pantone – kim był Lawerence Herbert?
Początku tej opowieści należy doszukiwać się w 1956 roku, bo właśnie w tym czasie jedna z nowojrowskich firm – M & J Levine Advertising – zajmujących się drukiem komercyjnym, zatrudniła absolwenta chemii – Lawerence’a Herberta. Chemik w firmie reklamowo–drukarskiej? Tak! Bardzo szybko okazało się, że wiedza Herberta przyczyniła się do uszeregowania całego zbioru pigmentów i tuszów.
Można przypuszczać, że praca ta zainspirowała mężczyznę do podjęcia dalszych kroków związanych z branżą. W 1963 roku, Herbert odkupił zaplecze drukarskie firmy od Mervina i Jesse Levine.
Mimo faktu, że o samym Herbercie wiadomo niewiele, ze spokojnym sumieniem można przyznać, że to właśnie ten człowiek ułatwił pracę grafikom na całym świecie.
Wszystko za sprawą utworzenia innowacyjnego systemu do identyfikacji, dobierania, jak również komunikacji kolorów. Herbert wziął bowiem pod uwagę, że spektrum kolorów widziane jest inaczej przez każdego z nas. Wiedza, praca i nieskończona wyobraźnia mężczyzny, połączona z chęcią zarobienia pieniędzy, doprowadziła do powstania Pantone Matching System i niesłychanego sukcesu firmy.
Czym właściwie zajmuje się Instytut Pantone?
Początek istnienia Instytutu Pantone miał swoje miejsce wcale nie tak dawno, bo w 1986 roku. Już wtedy nietrudno było zauważyć, że w organizacji swoje funkcje pełnili prawdziwi specjaliści, znani z projektowania koloru w różnych branżach – tekstylnych, inżynieryjnych i innych. Wiedza z zakresu różnych – często niezwykle odmiennych – obszarów gospodarczych, zaowocowała powstaniem badań odnoszących się do trendów kolorystycznych. Każdy, kto interesował się kolorem i jego potencjałem w rozwijaniu własnej marki, mógł zwrócić się do Instytutu Pantone z prośbą o konsultację.
Porady, których udzielali pracownicy Pantone, musiały być strzałem w dziesiątkę. Choć zadanie to nie jest łatwe, prognozy organizacji okazywały się trafne. Dziś Instytut to przede wszystkim jednostka badawcza, której zaufało wiele cenionych firm z całego świata. Specjaliści pomagają w budowaniu identyfikacji wizualnej, komunikacji marketingowej, a paleta barw Pantone znana jest wszędzie, również dlatego, że to właśnie ta instytucja rokrocznie ogłasza tzw. ,,Pantone Color of the Year”.
Kolory roku według Pantone – kto je wybiera?
Gdy wyobrażacie sobie, że obrady dotyczące koloru następnego roku to prawdziwa burza mózgów, wcale nie jesteście w błędzie. Proces wyboru głównej barwy to przede wszystkim prawdziwe spotkanie na szczycie, organizowane zwykle w jednej z europejskich stolic. Podczas debaty obecni są przedstawiciele oddziałów z różnych krajów, a tradycja ta sięga 2000 roku. Spotkania specjalistów mają miejsce dwa razy do roku i trwają dwa dni. Ukoronowaniem szeregu rozmów i prezentowania swoich poglądów, jest rzecz jasna wybór koloru zasługującego na zaszczytny tytuł Pantone Color of the Year. Decyzja Instytutu Pantone podejmowana jest zawsze z rocznym wyprzedzeniem.
NIE dla wojny, czyli Pantone dla Ukrainy!
3 marca 2022 roku, czyli dokładnie kilka dni po pierwszych – tragicznych – doniesieniach z Ukrainy, Instytut Pantone zamieścił na swoim Instagramie kojące zdjęcie słoneczników na tle błękitnego, letniego nieba. Nie jest to jednak jedyna grafika odnosząca się do konfliktu zbrojnego, którym żyje ostatnio cały świat. Pantone za pomocą ukraińskiej flagi, opisało jej barwy jako ,,Freedom Blue” oraz ,,Energizing Yellow”. Oprócz okazania solidarności za pomocą grafik, Instytut przekazał również spory datek na rzecz ofiar wojny i zaprosił swoich obserwujących do pójścia w swoje ślady i wpłacania darowizn.
AUTOR: ALEKSANDRA KUCZA
SPREAD THE ARQ!
Dziękujemy za zaangażowanie i konsumpcję naszych treści.
Podziel się THE ARQ z innymi świadomymi odbiorcami poprzez social media.