Witajcie w domu po dwudziestu latach! – „Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu”

Materiały prasowe HBO

Pamiętacie, jak kupowaliście bilety do kina na ekranizację pierwszej części przygód Harrego Pottera? A może zamiast w kinowym fotelu, obejrzeliście ją w domowym zaciszu, za pomocą odtwarzacza kaset VHS? Choć trudno w to uwierzyć, filmowy świat magii i czarodziejstwa rozpoczął się dwie dekady temu. Z tej okazji HBO przygotowało dla nas wyjątkowy seans.

Co ciekawe, to już trzecie tego rodzaju przedsięwzięcie przygotowane przez amerykańską platformę, ale pierwsze, które dotyczy hitu kinowego, a nie serialowego. W przypadku ,,Harry Potter 20th Anniversary: Return to Hogwart” nie liczcie na tradycyjne spotkanie moderatora z grupą aktorów, kolejno wywoływanych do odpowiedzi. Pamiętajcie, że Hogwart to symbol domu, a jak dom, to i domowa atmosfera!

On wrócił!

I nie tylko On, bo oprócz Sami-Wiecie-Kogo (Ralph Fiennes), na ekranie pojawi się m.in Daniel Redcliffe, Emma Watson, Rupert Grint, Robbie Coltrane, Jason Isaacs, Gary Oldman, Helena Bonham Carter, Boonie Wright czy Tom Felton. Event ogląda się tym ciekawiej, że rozmowy aktorów przeplatają się, dzięki czemu widz może posłuchać wspomnień omawianych w różnych konfiguracjach – nam podobały się szczególnie te, w których śmiech Heleny Bonham Carter.

W sentymentalnej podróży po murach Hogwartu towarzyszą nam również twórcy poszczególnych części sagi.

Tym sposobem poznajemy perspektywy reżyserów, którzy – przyznajcie sami – stanęli przed prawdziwym wyzwaniem. Stworzenie magicznego świata i dobór właściwych aktorów z pewnością nie należały do łatwych zadań, ale trzeba przyznać, że obecny w dokumencie Chris Columbus miał nosa, bo wybrane przez niego postacie to strzał w dziesiątkę.

Śmietanka brytyjskiego kina

W trakcie oglądania możemy nie tylko posłuchać jedynych w swoim rodzaju rozmów, ale także obejrzeć archiwalne, dotąd niepublikowane materiały prosto z planu. Kiedy dzieciaki grające główne role w sadze o Harrym Potterze, po raz pierwszy przekroczyły próg planu zdjęciowego, nie wiedziały jeszcze, że starsi aktorzy, z którymi mają do czynienia, to crème dela crème brytyjskiego kina. Zdały sobie z tego sprawę dopiero po latach i dziś, jako dorośli, wspominają te spotkania jako prawdziwy dar od losu. Podczas seansu nie brakuje wspomnień tej części obsady, której nie ma już między nami. Młodzi aktorzy wspominają m.in. Alana Rickmana, Richarda Harrisa i Julie Walters. To zdecydowanie jedna z najbardziej wzruszających elementów dokumentu.

Always’

Oglądając nową produkcję HBO można wywnioskować, że patrzymy na rodzinę. Spotkanie aktorów ani trochę nie przypomina luźnej wymiany zdań między obcymi ludźmi. To coś więcej, co widać w gestach, uśmiechach, łzach i wyznaniach. Jeśli więc nie chcecie oglądać kolejnego sztucznie wyreżyserowanego materiału w roli głównej, dokument HBO z pewnością przypadnie Wam do gustu. Dawno nie widzieliśmy w tego rodzaju programach tylu prawdziwych i spontanicznych emocji. Na plus działa tu również sceneria i wszechobecne detale. Dzięki nim możemy przypomnieć sobie pokoje wspólne Hogwartu, sale lekcyjne czy dom Wesley’ów.

A jeśli już się czegoś czepiać…

…to realnego braku tej, bez której tysiące dzieci nie sięgnęłoby po książki – J.K. Rowling. Mimo burz wokół jej osoby miło byłoby zobaczyć ją w dokumencie. Nie za pomocą wykorzystania archiwalnych wypowiedzi, ale tak naprawdę, obok reszty naszych ulubieńców. Cóż, może z okazji trzydziestej rocznicy będzie nam dane świętować nie tylko z reżyserami i aktorami, ale również matką sagi? A skoro HBO coraz śmielej kusi fanów produkcjami tego kroju, może warto udać się do Śródziemia z ,,Władcy Pierścieni”?

Autor: Aleksandra Kucza