Rynek motoryzacyjny zmienia się na naszych oczach. Oczekujemy więcej wygód, ekologii, funkcjonalności i emocji. Segment hot hatch rośnie w siłę i to właśnie tutaj, za nadal rozsądne pieniądze, znajdziemy auta sportowe, które pomieszczą małą rodzinę i większe zakupy. Od wielu, wielu lat trwa walka o pierwsze miejsce pomiędzy… no właśnie!? Nie tak dawno mieliśmy okazję testować francuską perłę segmentu. Auto, które kupuje się sercem. Wygodne, szybkie, pięknie ‚narysowane’ i przede wszystkim nieudające niczego, czym nie jest. Okazało się tak świetne, że postanowiliśmy je kupić. Przed Wami Renault Megane R.S.!
Rasowy design
Na początku musimy podkreślić, jak pięknym wozem jest nowe R.S. Nie ma szans, żeby pomylić je z wersją standardową Renault Megane. Agresywny przód z wielkim emblematem, charakterystyczny zderzak i światła LED R.S. Vision w formie flagi wyróżnią się w każdym wstecznym lusterku. Przetłoczenia karoserii, kosmiczny wydech i majestatyczne 19” alufelgi Interlagos sprawiają, że Megane R.S zdecydowanie wygrywa w kategorii ‚Wow Factor’. W środku znajdziemy alcantarę, fotele R.S., sportowe przeszycia oraz oświetlenie typu ambient. Lista wyposażenia to wszystko, czego oczekuje od marki dzisiejszy kierowca. Podgrzewane fotele, cyfrowe zegary, system multimedialny, nagłośnienie premium, inteligentny tempomat oraz dostęp bezkluczykowy.
DNA Formuły 1
Dywizja Renault Sport powstała 1976 roku wraz z rozpoczęciem bolidów jednomiejscowych F2, a następnie F2. Renault od samego początku było pionierem sportów wyścigowych. Podczas gdy wszyscy korzystają z silników wolnossących, V6 Renault wykorzystuje turbosprężarkę. Nic dziwnego więc, że Megane R.S. czerpie z dziedzictwa marki garściami. Innowacje, które znajdziemy w hot-hatch’u spod znaku diamentu, dostarczają niebywałą przyjemność z jazdy oraz niezawodność. Po pierwsze, kierowca ma dostęp do danych telemetrycznych za pomocą funkcji R.S Monitor. Ciśnienie, prędkość obrotowa silnika lub kąt skrętu koła kierowcy są dostępne w formie cyfrowych manometrów. Jako pierwsze na świecie w swoim segmencie, Megane R.S. wykorzystuje również system 4CONTROL z 4 kołami skrętnym.
System 4CONTROL zwiększa zwrotność podczas pokonywania ostrych zakrętów oraz dba o wyjątkową stabilność na łukach przy dużych prędkościach.
Warto również wspomnieć o technologii Ceramic Ball Bearing Turbo, która pochodzi bezpośrednio z formuły 1. Turbina, obracająca się z prędkością prawie 200 000 obr./min, jest montowana na ceramicznych łożyskach kulkowych. To oczywiście przekłada się na zmniejszenie wibracji oraz szybszy dostęp do mocy generowanej przez jednostkę napędową.
R.S. ‚ryczy’ sportem
Po zajęciu miejsca za kierownicą czeka na nas nieco infantylny motyw powitalny. Będąc jednak szczerym, budzi on ekscytację i radość. Zupełnie jak intro wczytującego się Gran Turismo. Po wciśnięciu przycisku startowego genialny ryk wydechu wyrywa nas z nostalgicznej podróży i zachęca do jak najszybszego ruszenia w drogę. Szybko przekonujemy się, że gamingowe skojarzenia będą nam towarzyszyć nie tylko na starcie. Prostota prowadzenia tego hot hatch’a jest niesamowita. Po 280 koniach mechanicznych, w aucie tego segmentu, spodziewalibyśmy się wręcz brutalnych doznań rodem z kompilacji nieudanych popisów na amerykańskich drogach. Sprawa ma się tutaj jednak zupełnie inaczej. Napęd na przód świetnie współpracuje z kierowcą i sprawia, że czujemy się, jak zawodowy kierowca ze stajni Renault.
Na pierwszym miejscu… fun!
System 4CONTROL początkowo wprowadza pewną niepewność wymieszaną z ekscytacją, ale szybko się do tego przyzwyczajamy. Ciasna i niestety, czasem hacząca skrzynia biegów mimo wszystko potęguje pozytywnie doznania dostarczane przez świetny silnik 1.8, który znajduje się również w najnowszym Alpine. Mknąc po krętych drogach z cyfrowym obrotomierzem informującym nas co chwile wdzięcznym piknięciem o tym, że już czas zmienić przełożenie przekraczamy kolejne granice, które w innym aucie byłyby dla nas niedostępne. Z dziecięcą łatwością wykorzystujemy jego możliwości, bawiąc się przy tym również dobrze co wtedy, kiedy zdobywaliśmy kolejne rajdowe trofea w domowym zaciszu. Jazda z Megane R.S. jest pełna emocji, pozwala poczuć się jak profesjonalista i dziecko zarazem. Właśnie za to pokochaliśmy tego francuskiego hot hatch’a.
Monte Carlo dla każdego!
Jeżeli Monte Carlo kojarzy Ci się z wyjątkowym miejscem, pięknem i sportem to Megane R.S. jest tym wszystkim. Jest to auto, które nie musi się bić o miejsce na podium, bo jest na nim już od wielu lat. Francuska marka łączy piękny design ze światem sportu, co sprawia, że nowe R.S. jest jedną z najbardziej ekscytujących propozycji w segmencie hot-hatch.
SPREAD THE ARQ!
Dziękujemy za zaangażowanie i konsumpcję naszych treści.
Podziel się THE ARQ z innymi świadomymi odbiorcami poprzez social media.