Nissan X-Trail był wyjątkowy tak naprawdę zawsze! Oprócz typowej bryły SUV oferował całkiem sensowne zdolności w terenie. Najnowsza wersja tego modelu to jednak prawdziwa rewolucja. Otóż mamy tu do czynienia z autem elektrycznym, którego nie musimy ładować. Musimy je natomiast tankować. O co w tym wszystkim chodzi? Zobaczcie sami!
Design, jak na 'japończyka’ przystało!
Marka Nissan przeszła bardzo interesującą drogę, która nam 'dizajnerom’ zwyczajnie imponuje. W latach 90. to było coś! Kiedy, ktoś „na dzielni” jeździł Primerą, Almerą to świadczyło to o pewnym statusie. Nie wspominając już o naprawdę świetnych projektach od strony wizualnej, kiedy Nissan zaprezentował Primerę w wersji liftback.
Najnowszy X-Trail wygląda bardzo nowocześnie i nie sprawia wrażenia klockowatego SUV’a!
Znajdziemy tu bardzo ciekawe przetłoczenia karoserii, bardzo oryginalne lampy z wydzielonymi lampami LED do jazdy dziennej oraz charakterystyczny dla wszystkich Nissanów grill w kształcie litery V. X-Trail sprawia wrażenie dzielnego, a zarazem dostojnego rodzinnego auta.
Interior Step-Up!
Wnętrze nowej gamy modelowej japońskiej marki to bardzo ciekawy temat. Po wielu latach powróciła jakość, którą osobiście pamiętamy z lat 90. Nowy X-Trail to materiały premium, świetne spasowanie i wiele ciekawych rozwiązań ergonomicznych.
Wnętrze X-Traila to powiew świeżości, ale i powrót do jakości, którą pamiętamy z czasów dzieciństwa. Wnętrze jest bardzo ciekawe, minimalistyczne i wygodne!
Bardzo podoba nam się zastąpienie popularnego 'piano black’ charakterystyczną teksturą, która bardziej przypomina 'czesane’ aluminium, niż tworzywo sztuczne. Wszystkie przyciski i elementy tapicerki są tutaj świetnie spasowane.
Znajdziemy tu pływającą konsolę środkową, wysokiej jakości wyświetlacz centralny oraz cyfrowe zegary przed kierowcą. Interfejs jest bardzo intuicyjny i czytelny. Przyznamy, że zajęło nam chwilę, aby przyzwyczaić się do dźwigni kierunków jazdy (zmiany przełożeń), ponieważ działa ona w nieco inny sposób, niż we większości aut. Nie ma tutaj typowego skoku, a raczej wybór przełożenia i powrót, niczym joystick gamingowy.
A jak już przy temacie gier jesteśmy… udźwiękowienie nowej gamy modelowej jest zasługą firmy Namco. Czołowego producenta gier wideo. Dlaczego o tym wspominamy? Ponieważ powiadomienia, alerty, a nawet kierunkowskazy, brzmią w Nissanach teraz bardzo oryginalnie. Zobaczcie na filmie!
Jazda z e-4orce, e-power!
Na początku wspomnieliśmy, że jazda nowym napędem e-force ma mało wspólnego z autem spalinowym, chociaż pod maską znajduje się jednostka benzynowa. To dlatego, że nowy X-trail jest z założenia autem elektrycznym, którego baterie są ładowane przez jednostkę spalinową. Skomplikowane? Niekoniecznie! Sprytne? Naszym zdaniem tak!
Nowy X-Trail przyspiesza i jeździ jak auto elektryczne. Jest dynamiczny, naprawdę cichy, a silnik spalinowy nie ma nic wspólnego z przeniesieniem napędu. Jedyne, o czym musimy pamiętać to o tankowaniu.
W duuuużym skrócie, mamy do czynienia z hybrydą w układzie szeregowym.
Prowadzenie, jak i wygoda podróżowania jest z pewnością dużym atutem tego samochodu. Jeżeli szukacie praktycznego, rodzinnego SUV’a, który będzie musiał czasami zjechać w teren, to X-Trail będzie świetnym wyborem. Zapraszamy do obejrzenia odcinka „DRIVE” z X-Trailem w roli głównej!
SPREAD THE ARQ!
Dziękujemy za zaangażowanie i konsumpcję naszych treści.
Podziel się THE ARQ z innymi świadomymi odbiorcami poprzez social media.