DEATH STRANDING 2: On The Beach – Szczęki w dół… Kojima to geniusz!
No i jest! Wielu spodziewało się, że na State of Play zobaczymy pierwszy zwiastun lub teaser drugiej części Death Stranding i tak… DR 2: On the Beach będzie miało swoją premierę w 2025r na Play Station 5. Tutaj warto wspomnieć, że pierwsza część gry zyskała ogromną liczbę fanów, co nie znaczy, że nie obyło się bez krytyki. Wielu graczy twierdziło, że gra jest zwyczajnie nudna.
Tutaj wchodzimy my, esteci ubrani cali na biało. Jeżeli ktoś lubi „siekać mięso” albo nosorożce to pewnie był zawiedziony, natomiast jest kilka powodów, dla których Death Stranding jest jedną z najważniejszych gier ostatnich lat.
Hideo Kojima – wizjoner, geniusz i żywa legenda!
Za produkcję odpowiada Hideo Kojima, który w świecie gamingu nie potrzebuje chyba żadnego „przedstawienia”. Od momentu założenia Kojima Production (2015) Pan Hideo oraz tzw. „Homo Ludens”, czyli Ci, którzy grają, tworzą wyjątkową społeczność. Według Kojimy gry to przede wszystkim wolność kreatywnego tworzenia i niezwykłe doświadczenie.
Właśnie tutaj swój ślad zaznaczyła pierwsza część gry. Poziom kreatywny i wyobraźnia twórców tego tytułu jest godna każdej pochwały.
Musielibyście dłuuugo scrollować, gdybyśmy spróbowali Wam opisać, o czym jest Death Stranding. Postapokaliptyczny świat przedstawiony w grze jest tak bogaty w oryginalne pomysły i świetną narrację, że zapowiedziano już jego ekranizację przez studio A24. (NICE!)
On the Beach!
W największym skrócie DS2 to po prostu kontynuacja. W niedalekiej przyszłości tajemnicze eksplozje wstrząsają światem, rozpoczynając serię nadprzyrodzonych wydarzeń znanych jako Death Stranding. Tytułowy kurier, czyli Sam Porter, przemierza spustoszone pustkowia i próbuje uratować ludzkość przed ostateczną zagładą.
Pierwsza część była jedną z najbardziej zaawansowanych graficznie gier na rynku i możecie być pewni, że „On the Beach” podniesie poprzeczkę po raz kolejny. Zwiastun zapowiada nam niesamowite lokalizacje, detale, pojazdy oraz foto realizm. Pojawia się też złoczyńca, który w teorii powinien być martwy. Czerwony Joker to oczywiście postać o imieniu Higgs Monaghan, którą znamy z pierwszej części. Tylko czy aby na pewno ten sam? Sprawdźmy, jak bardzo jesteście spostrzegawczy!
SPREAD THE ARQ!
Dziękujemy za zaangażowanie i konsumpcję naszych treści.
Podziel się THE ARQ z innymi świadomymi odbiorcami poprzez social media.