Piotr Gawara – Co kryje się pod hasłem OPZL 2.0? Rozmawiamy z nowym przewodniczącym! [Wywiad]

Piotr Gawara - nowy przewodniczący OPZL

2 października na XXXV Nadzwyczajnym Zebraniu Ogólnym Członków OPZL wybrano nowego przewodniczącego organizacji. Został nim Piotr Gawara, który zdobył 91 z 94 głosów na sali. Od kilku tygodni zielonogórzanie mogli śledzić jego kampanię oraz poznać wizję na OPZL 2.0. Nowy wizerunek, nowy zarząd i dużo dobrego działania. Jesteśmy drobnym elementem tej historii, dlatego zaprosiliśmy Piotra do rozmowy, z której dowiecie się naprawdę sporo. Czy zmiany były konieczne? Czego możemy spodziewać się po nowym otwarciu? Sprawdźmy…

W świecie IT mówi się, że każda wersja oprogramowania jest odpowiedzią na błędy poprzedniej. Gdy obejmuje Pan stery OPZL, jakie „bugi” w funkcjonowaniu organizacji widzi Pan jako pierwsze do naprawienia?

Pozwolę zacząć od zasad, które sobie wyznaczyłem: stawiam grubą kreskę i nie komentuję stylu zarządzania moich poprzedników. OPZL 2.0 nie jest „nowym systemem”, tylko dojrzałą, przemyślaną aktualizacją. Bardziej stabilną, szybszą i przyjazną dla użytkownika. Mówiąc językiem IT: nie robimy rewolucji, tylko wydajemy wersję 2.0 z lepszym UI i UX… i z uśmiechem.

OPZL 2.0 to zmiana zrównoważona. Wzmacniamy to, co działa, eliminujemy tarcia, a „warstwę interfejsu” budujemy na energii, uśmiechu i otwartości. Zarząd staje się realnym napędem merytorycznym. Biuro sprawnym operatorem, a członek, naszym najważniejszym „użytkownikiem”, który czuje wartość w codziennym doświadczeniu. Jeśli po tej aktualizacji organizacja będzie szybsza, prostsza i bardziej pomocna to znaczy, że naprawiliśmy właściwe „bugi”.

Zapowiedział Pan odświeżenie marki OPZL. Powołał Pan też nowy zarząd, co było chyba jedną z najszybszych decyzji w historii tej organizacji. Oprócz nowego ID, co jeszcze zdąży Pan zrobić w 2025 roku?

OPZL 2.0 to nie obietnice, tylko działanie tu i teraz. Żeby utrzymać to tempo, potrzebny jest zespół, który łączy doświadczenie z energią. Dlatego, przy niemal jednogłośnym poparciu, powołaliśmy nowy zarząd i rozszerzyliśmy krąg liderów o osoby, o których już publicznie mówiłem: m.in. prof. Justynę Patalas-Maliszewską (most Nauka-Biznes), Wojciecha Porębę, Patryka Llewickiego, Adama Agackiego, Radosława Grecha i innych. To mieszanka „długiego stażu” i świeżej perspektywy. Co zrobimy do końca 2025? Myślę raczej kategoriami kamieni milowych projektu „OPZL 2.0”: Nowe ID marki i „produkt członkowski”, Onboarding organizacji i członków, Most Nauka-Biznes, Rady Branżowe, Cyfrowe „UX” OPZL.

Dla jasności… do mediów pokazaliśmy może 1% tego, co zawiera OPZL 2.0. Resztę będziemy odsłaniać konsekwentnie. Krok po kroku tak, aby utrzymać dynamikę i… odrobinę pozytywnego napięcia. Najważniejsze jest to, by każda kolejna odsłona przynosiła mierzalny pożytek dla firm. Wtedy rebranding przestaje być „kosmetyką”, a staje się realną zmianą doświadczenia przedsiębiorcy w kontakcie z organizacją.

Piotr Gawara - nowy przewodniczący OPZL

Piotr Gawara - nowy przewodniczący OPZL

Ma Pan wieloletnie doświadczenie w IT. Jak tę perspektywę można przełożyć na rozwój lubuskiego biznesu, który często operuje w tradycyjnych branżach?

Świetne pytanie. Część planów zostawiamy jeszcze jako niespodziankę, ale mogę uchylić rąbka tego, co już komunikowaliśmy. Więc powiem, co ja Piotr Gawara wnoszę do OPZL 2.0.

Po pierwsze, cyberbezpieczeństwo jako warunek rozwoju, nie „koszt uboczny”. W OPZL 2.0 uruchamiamy dla członków dostępną ścieżkę przygotowania do NIS2: szybkie skany dojrzałości, mapę luk, ćwiczenia incydentowe, a także szkolenia z „cyber-higieny”. Równolegle chcemy budować świadomość w obszarze OT/ICS dla dużych przedsiębiorstw członków OPZL. Tutaj właśnie mam ogromne doświadczenie i odsyłam do case study GAMP Security Operation Center z usługą monitoringu sieci OT.

Po drugie, ekosystem innowacji, ale praktyczny. Wspólnie z UM Zielona Góra i ZiB przywracamy Startup Weekend – nie jako jednorazowe show, tylko jako stały punkt na mapie wydarzeń regionu. Po trzecie… AI, ale z głową. Startujemy z zespołem specjalistów i praktyków, który będzie publikował case studies AI z realnych wdrożeń naszych Członków. Osobiście publikowałem już kilkukrotnie nasze doświadczenia w tym zakresie np. AI w transporcie – optymalizacja tankowań i kosztów trasy. Chcemy budować repozytorium dobrych praktyk i gotowych wzorców. Do tego powołamy kolejną sekcję branżową R&D + AI w OPZL 2.0 – przestrzeń, w której firmy mogą podzielić się doświadczeniem.

Po czwarte – kapitał ludzki. Zaproponujemy modułowe szkolenia np. cyber (NIS2/ISO), AI dla menedżerów oraz praktyczne warsztaty. Chodzi o kompetencje, które od razu da się przełożyć na tabelę wyników – takie firmy szkoleniowe są dzisiaj Członkami OPZL. W skrócie: łączymy bezpieczeństwo, innowację i użyteczne AI. To podejście „prosto do wartości”: mniej slajdów, więcej wdrożeń; mniej haseł, więcej case’ów. Resztę… odsłonimy, gdy oficjalnie powołamy sekcję R&D + AI w OPZL 2.0.

OPZL tworzy naturalną „sieć” pracodawców. W erze cyfrowych ekosystemów, jak planuje Pan sprawić, by ta sieć była bardziej interaktywna, inspirująca i wartościowa?

To trudne pytanie i bardzo uczciwe. Dlatego proponuję podejście ewolucyjne – szybkie quick wins w 2025 roku i równolegle prace nad architekturą Portalu Członkowskiego 2.0, który stanie się fundamentem kolejnych etapów.

Na start szybkie usprawnienia: nowy, spójny UI/UX strony, newslettera i Biznesu Lubuskiego, który przejdzie w model digital first. Krótkie formaty, podcasty, case studies członków zamiast haseł. Do tego stałe „office hours” i proste formularze zgłoszeń, żeby kontakt był szybki i dostępny.

Druga warstwa to narzędzia, które naprawdę zmieniają codzienną pracę: CRM dla biura, dzięki któremu śledzimy zgłoszenia, statusy i historię kontaktu; katalog członków 2.0 z profilami firm, kompetencjami i możliwością publikacji zapytań o partnerów; oraz kanał roboczy społeczności – miejsce z bieżącą moderacją i wymianą wiedzy branżowej.

Na tej bazie budujemy Portal Członkowski 2.0, z indywidualnym kokpitem, dostępem do zgłoszeń, dokumentów, wydarzeń i mentoringu, a także modułami matchmakingu, ofert współpracy B+R i hubem R&D + AI, gdzie można testować rozwiązania i korzystać z mentoringu technologicznego. Ważnym elementem będą też integracje z systemami miejskimi i uczelnianymi, tak by przepływ informacji odbywał się automatycznie, nie przez maile.

Nie chodzi więc o jedną dużą inwestycję, lecz o modułowe wdrożenia i krótkie sprinty rozwojowe, realizowane wspólnie z partnerami. Miastem, Uniwersytetem i ZiB. Esencja jest prosta: najpierw poprawiamy doświadczenie sieci – kontakt, widoczność szans, obsługę – a potem dokładamy funkcje, które realnie generują wartość: matchmaking, R&D i AI. Ma być prosto, szybko i użytecznie, żeby każdy członek naprawdę czuł interakcję, a nie tylko o niej słyszał.

Młodzi przedsiębiorcy często myślą globalnie od pierwszego dnia. Czy OPZL może być dla nich atrakcyjnym partnerem, a nie jedynie instytucją z długą historią?

Tak. I powiem wprost: OPZL 2.0 ma być dla młodych „dopalaczem do skali”, nie gablotą z historią. W mojej firmie od lat stawiamy na młodzież. Jesteśmy w Fundacji Firm Rodzinnych, finansujemy staże i praktyki, uczymy odpowiedzialnego wzrostu. To doświadczenie wnoszę aportem do OPZL 2.0 jako konkretny program, nie hasło.

Co robimy, żeby młody founder powiedział: „to jest dla mnie”? Fast Track Global, czyli szybka ścieżka: pomysł, walidacja, pierwszy klient, wyjście na rynki. Dostęp do mentora-praktyka, pierwszych rozmów z klientami z sieci OPZL i „soft-landing” na wybranych rynkach (kontakt do partnerów, podstawowe wzory umów, checklisty eksportowe).

Następnie, Startup Weekend, jako proces, nie event. Wracamy do formatu, ale zamieniamy go stały punkt w programie OPZL 2.0. Łączymy studentów/absolwentów z firmami członkowskimi oraz finansowaniem np. z PUP w Zielonej Górze. Najlepsze staże przeważnie ze statystyk kończą się płaconym pilotem rozwiązania u partnera z OPZL. To paliwo dla młodych i konkret dla biznesu.

R&D + AI Hub. Tu tworzymy miejsce do szybkich testów: od POC-a AI po predykcję w utrzymaniu ruchu. Tu
liczę na wsparcie prof. Justyny Patals-Maliszewskiej oraz Radosława Grecha. Dostęp do lokalnych case studies, warsztatów i gotowych wzorców. Młodzi dostają krótką drogę do technologii, firmy i do mierzalnych efektów.

Sieć Aniołów + Pilotaże Korporacyjne. Zamiast długich pitchów: matchmaking do konkretnego problemu u członka OPZL i krótki pilotaż na jasnych zasadach. Jeśli działa, skalujemy. Jeśli nie, zamykamy temat bez mitologii.

Kultura „otwartych drzwi”. Office hours Członków Zarządu i ekspertów, newsletter z „kalendarzem szans”. Młodzi mają mieć łatwy kontakt i szybki feedback. OPZL ma być miejscem, gdzie młody przedsiębiorca w tydzień dostaje rozmowę z klientem, w miesiąc pilotaż, a w kwartał pierwsze skalowanie. Historia zobowiązuje, ale to przyszłość ma tu pierwszeństwo.

Na koniec, wyobraźmy sobie, że trzeba przedstawić wizję OPZL na scenie międzynarodowej konferencji technologicznej w jednym zdaniu. Jak brzmiałby Pana „pitch”?

Na początku chciałbym przypomnieć : Zostałem wybrany na Lidera zespołu powołanego do realizacji Projektu OPZL 2.0 i tak naprawdę pełnię w tym projekcie rolę Project Managera. Dlatego dziś przedstawiam wizję, która całkowicie pokrywa się z moją osobistą wizją jako lidera. Hmmmm, podsumujmy moją całą wypowiedź i przedstawmy taki Pitch, proszę o chwilę… 😉

„Projekt OPZL 2.0 to partnerski ekosystem: Biznes – Nauka – Samorząd lokalny, który zamiast obietnic dowozi mierzalną wartość dodana dla Członków OPZL między innymi poprzez: szybkie pilotaże, realne partnerstwa i prosty dostęp do realnego wsparcia.

W ramach tego lokalnego partnerskiego ekosystemu budujemy bezpieczną i innowacyjną przestrzeń dla naszych obecnych i przyszłych Członków OPZL – jako namacalną mierzalną wartość dodaną członkostwa w naszej lubuskiej organizacji.

Oferujemy doświadczenie naszych Członków, którzy już dzisiaj zainwestowali i wdrożyli technologię „Jutra” wspartą praktycznymi wdrożeniami najnowszych rozwiązań technologicznych w tym AI oraz zapewniamy czytelne ścieżki dla naszych młodych przedsiębiorców: od pierwszej rozmowy z Mentorem czyli doświadczonymi Członkami OPZL do pilotażu i skali.

Nasz region czyli Lubuskie traktujemy jak nasz lokalny Sandbox: tu testujemy rozwiązania naszych Członków, które jutro można spokojnie eksportować dalej – z uśmiechem i pełną transparentnością. To jest właśnie OPZL 2.0 – energia i uśmiech!”

Z nowym Przewodniczącym Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej rozmawiał Krzysztof Skotnicki.