„Dojrzewanie” [Netflix] – Dlaczego dramat został nakręcony w 'One Take’?

adolescence dojrzewanie netflix serial
source: Netflix

W mediach aż huczy na temat jednej z najnowszych produkcji Netflixa. Zdaniem wielu serial powinien być obowiązkową pozycją w programie szkolnego nauczania. Czy historia naprawdę jest tak wielowarstwowa? Z przyjemnością to sprawdziliśmy!

Dojrzewanie (Adolescence) to 4-odcinkowy miniserial produkcji Netflix. Dramat psychologiczny, w którym 13-letni chłopiec zostaje oskarżony o zabójstwo koleżanki z klasy, jego rodzina, terapeuta i prowadzący śledztwo detektyw, próbują odkryć, co tak naprawdę się wydarzyło.

adolescence dojrzewanie netflix serial
source: Netflix

Co byś zrobił, gdyby twój nastoletni syn został oskarżony o morderstwo?

„Jednym z naszych celów było postawienie pytania: ‘Co dzieje się z młodymi mężczyznami we współczesnym świecie? Jakie naciski odczuwają ze strony rówieśników, internetu i mediów społecznościowych?’” – powiedział Graham w rozmowie z Netflix. Bariera komunikacyjna, jaką wytworzył nam internet i social media jest nie do przejścia. Rodzice nie rozumieją, co się dzieje w życiu ich dzieci, a młode pokolenie nie chce się przed nimi otwierać. Czy to coś nowego? Nie. Czy generuje to dużo problemów? Tak.

Serial podchodzi do tematu zupełnie z drugiej strony, nie skupiamy się na ofierze zbrodni ani jej bliskich, a na samym sprawcy, rodzinie i poszukiwaniu winnego.

Owen Cooper wciela się w rolę 13-letniego Jamiego, który rzekomo dopuszcza się straszliwej zbrodni. Niewinnie wyglądający chłopiec, który jak określili to sami rodzice, czas spędza w pokoju grając na komputerze. Co spowodowało, że jego życie nagle odwróciło się o 180 stopni? Czy to niepewność siebie związana z wtłaczaniem w głowę wzorców męskości, hejt płynący od rówieśników, a może brak możliwości panowania nad
emocjami? Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania.

adolescence dojrzewanie netflix serial
source: Netflix

Wszystkie zjawiska łączy niezrozumienie i brak komunikacji, która jest podstawą naszego funkcjonowania. Serial zachwyca i dołuje, wprowadza w stan wewnętrznej rozterki i poszukiwanie strony, która najbardziej zawiniła. Nie tylko nieoczywista narracja, lecz również sposób w jaki serial został nakręcony pochłania odbiorcę i wrzuca bezpośrednio w wir zdarzeń.

Akcja, akcja, akcja!

Co to znaczy, że został nakręcony w jednym ujęciu? Ekipa reżyserska sięgnęła po kamerę DJI Ronin 4D, zwykle stosowaną do dynamicznych scen akcji. Jej niezwykła mobilność okazała się idealna dla Adolescence, gdzie obraz płynnie podąża za bohaterami – przez okna, klatki schodowe i pędzące furgonetki. Podczas zdjęć operatorzy musieli przekazywać sobie kamerę w ruchu, nie przerywając ujęcia. Zresztą zobaczcie, jak niezwykle trudne jest filmowanie w tzw. ’One Take’.

Techniczna maestria serialu, jak i jego głęboka analiza współczesnych problemów społecznych, czyni “Dojrzewanie” produkcją wartą uwagi, dostarczając widzom spory ładunek emocji. Uwypukla błędy i problemy, z którymi na co dzień zmaga się każdy z nas.

Dlaczego „Dojrzewanie” pochłania?

Banalnym stwierdzeniem będzie powiedzieć, że całość jest po prostu przyjemna dla oka. Ba! Tam wszystko do siebie pasuje. Pomiędzy szybkimi sekwencjami, w których kamera przemieszcza się nieustannie, możemy na chwilę zatrzymać się, wziąć głęboki oddech i spojrzeć na doskonałe symetryczne ujęcie, a uwaga – jest ich tam naprawdę sporo.

adolescence dojrzewanie netflix serial
source: Netflix
adolescence dojrzewanie netflix serial
source: Netflix

Poza ciekawą fabułą i hipnotyzującą pracą kamery dostajemy ogromną porcję znakomitej gry aktorskiej. Emocje wypisane na twarzach aż biją z ekranu. To wszystko składa się w spójną całość i pokazuje jak bez marketingu i wielkich nazwisk można osiągnąć wspaniały sukces.

One Take problem!

Trudno jest wyjść z podziwu, ale nie da się ukryć, że taki sposób kręcenia niesie za sobą szereg rzeczy, które należy dopracować do perfekcji- i tego tutaj brakuje. Poza niesamowitymi godzinnymi ujęciami, za które chapeau bas, “Dojrzewanie” sprawia momentami wrażenie swoistego filmu dokumentalnego. Oczywiście, jest to rzecz, której producenci za wszelką cenę chcą uniknąć, natomiast uważam, że ciężko się od tego uchronić. Całość spójnie budzi poczucie realizmu i jednocześnie pozwala nam zauważyć przez to kilka niedociągnięć: nieestetyczne ucinanie postaci w kadrze lub lekkie wstrząsy kamerą.

An accent straight from West Yorkshire!

Czy serial trafi do szkolnego programu nauczania? Nie ma się co oszukiwać, że są to na pewno złudne nadzieje i szeroko rozsiane po internecie plotki. Liczyć możemy na to, że produkcja trafi do jak najszerszego grona odbiorców i pozwoli nagłośnić główny problem i motyw, który twórcy chcieli nam przekazać. Co do tematów szkolnych, hmm…

Spróbowałbym przedstawić go uczniom na lekcjach języka angielskiego, aby sprawdzić, czy są w stanie zrozumieć wszystkie słowa wypowiadane przez aktorów. Niektóre z nich są naprawdę, przerażająco niezrozumiałe. To zaleta akcentu prosto z West Yorkshire. Serial triumfuje na podium rankingu Netflix. A wy już oglądaliście?

Autor: Bartosz Kuc