RemaDays 2023 – 6 marek, które zwróciły naszą uwagę!

Tak, byliśmy tam! RemaDays 2023 to w duuużym skrócie targi reklamy, które odbywają się w PtakExpo w Warszawie. Raz na jakiś czas, niestety nie co roku, zaglądamy tam. Tym razem wybraliśmy dla Was 6 najciekawszych marek, które zwróciły naszą uwagę.

1. Miwoodo – Z miłości do drewna!

To po prostu tworzone z pasją drewniane kartki okolicznościowe, drewniane plakaty i nie tylko. Projekt @miwoodo (czyt. miłudo) powstał z miłości do drewna, aby nadać prostym gestom życzliwości oryginalną formę i trwałość. Trzon marki #miłudo tworzy młode małżeństwo z Wrocławia z ekipą dwóch małych łobuziaków. Drewniane produkty tworzą tak, aby były nietuzinkowe. Nas urzekła ich prostota oraz wykonanie. Warto również wspomnieć o technologii AR, która pozwala dołączyć do produktu film z życzeniami. Brawo za pomysł!

Dowiedz się więcej o Miwoodo!

2. BagStreetBox – Karton oryginalny

Kto by pomyślał, że naszą uwagę przykuje karton. A jednak! Najprostsze pomysły są najlepsze. Torba tekturowa od BagStreetBox to przyjazny środowisku gadżet, posiadający solidną formę i możliwość wysokiej jakości zadruk.

W sieci dowiemy się, że chwytliwą nazwą marki stoi Paweł, który od dziecka lubił wyżywać się artystycznie na różnych polach i zawsze starał się dojść do wszystkiego sam. BagStreetBox to również pudełka i różne formy więc koniecznie sprawdźcie ich ofertę.

Dowiedz się więcej o BagStreetBox!

3. Adsystem – reklamy nie z tej ziemi!

Na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia masz tylko kilka sekund. Taki komunikat znajdziemy na stronie marki, która pod względem prezentacji stoiska zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Jeden z najpopularniejszych produktów to Quick Frame (kaseton podświetlany), który przypomina roll up… tylko, że zamknięty w aluminiowej ramie. Jakość wydruku oraz wykonania była na bardzo wysokim poziomie, biorąc pod uwagę ofertę konkurencji.

Co więcej, duży plus za marki za spójną komunikację wizualną. Nie tylko na targach, ale i na stronie. Ciekawostką (przynajmniej dla nas) był również podświetlany kaseton, który nie wymagał przewodów, ponieważ miał możliwość ładowania baterii. Całość była ukryta w podstawie konstrukcji.

Dowiedz się więcej o adsystem!

4. Grupa Solaron – Metal Craft

Kiedyś to było. Naszywki, odznaki sprawiały, że byłeś cool na dzielni. Wyobraźcie sobie naszą radochę, kiedy trafiliśmy na stoisko Solaron – metal craft. Firma Solaron to wykonawca odznak, medali, coinów, pinsów, a także szeroko rozumianej metaloplastyki. Na stoisku mogliśmy podziwiać cały wachlarz produktów i tu naprawdę wielkie brawa za craft. Wykonanie nawet najmniejszych odznak było na najwyższym poziomie.

Dowiedz się więcej o Solaron!

5. Tipu – „Rosnące” gadżety!

Gadżety Tipu nie dają o sobie łatwo zapomnieć. Cieszą, angażują i budzą dobre emocje. Na ich stoisku mogliśmy znaleźć rosnące upominki, gotowe roślinki oraz różnorodne pomysły na to, jak w reklamie być eko.

Miłym zaskoczeniem były również przykłady realizacji marek z naszego zielonogórskiego podwórka. W ofercie Tipu znajdziecie również gotowe boxy upominkowe, gadżety wellness oraz aromatyczne kawy, herbaty i słodycze. Wszystko z możliwością personalizacji.

Dowiedz się więcej o Tipu!

6. Art-Papier – Magia!

Na koniec naszego zestawienia chcieliśmy przybliżyć Wam markę Art-Papier. AP to czerpalnia papieru, która podczas targów prezentowała, jak powstaje naturalna kartka papieru czerpanego. Papier czerpany można również zadrukować w pełnym kolorze, wyczarowując z niego oryginalne i ekologiczne gadżety: ulotki, bony rabatowe, wizytówki, metki, winietki, zaproszenia. Na czym polega magia? Celuloza.

Koperta lub ręcznie czerpana kartka papieru z nasionami może zacząć kiełkować lub zamienić się w roślinkę. Jest to idealne rozwiązanie dla kampanii zero waste lub eko.

Dowiedz się więcej o Art-Papier!

Jedno jest pewne – świat się zmienia, a z nim… reklama. Oczywiście formy cyfrowe oraz te z wykorzystaniem nowoczesnych technologii rozwijają się szybciej, aczkolwiek te klasyczne nadal są z nami. Mamy nadzieję, że wybrane marki zainspirowały Was na tyle, żeby w końcu wybrać się na targi RemaDays. A tymczasem… do następnego!