"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz i jej wyjątkowe projekty!

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

"Zdjęcie Twojego oka" to cykl artystycznych projektów, w których główną rolę odgrywają fotografie tęczówki, połączone z indywidualnie zaprojektowanym tłem. Każdy obraz to unikalne spotkanie sztuki z naturą ludzkiego ciała, gdzie spojrzenie staje się inspiracją, a także nośnikiem historii i znaczenia. To wyjątkowy prezent i dekoracja wnętrza.

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

W dzisiejszym edytorialu chcielibyśmy przybliżyć Wam sylwetkę Patrycji Guz - fotografkę i twórczyni grafik, w których motywem przewodnim jest ludzkie oko. Projekty związane z fotografią ludzkich oczu łączą wszystkie pasje i fascynacje Patrycji, co pozwala na wyrażenie siebie w pełni.

Kiedy na oko spojrzymy od strony kreatywnej, to mamy do czynienia z jednym z najciekawszych i unikalnych widowisk abstrakcji, które wyraża każdego z nas.

Wszystko zaczęło się w 2022 roku, kiedy po raz pierwszy Patrycja wykonała takie zdjęcie w swoim studio. Proces doskonalenia i rozwoju projektu trwa tak naprawdę cały czas. Na horyzoncie widać już pierwsze sukcesy, tak więc można przyjąć, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

Jak powstaje "Zdjęcie Twojego oka"?

Na początku ustala się z klientem czy mamy motyw przewodni i gdzie planuje powiesić tę sztukę. Motywem może być słowo lub cokolwiek, co kojarzy mu się z nim samym. Każdy projekt otwiera tak naprawdę nowe możliwości interpretacji i ekspresji.

"To dla mnie nie tylko proces techniczny, ale również emocjonalny. Do każdego oczka podchodzę indywidualnie."

Podobno przez oczy można zajrzeć do duszy człowieka i to również może potwierdzić PatkaGuz. Zdjęcie oka to prawdziwa podróż przez ludzkie doświadczenia i emocje, które można odczytać ze spojrzeń. 12-letnie doświadczenie w grafice, pozwala artystce zanurzyć się w świecie wyobraźni w pełnej swobodzie i kreatywności. To z kolei sprawia, że zdjęcia oka, to nie tylko fotografia, ale i 'art piece'. Zresztą zobaczcie sami!

"Zdjęcie Twojego oka" może być sztuką - Patrycja Guz

Pamiętajcie również, że 25 października 2024 odbędzie się pierwszy wernisaż Patrycji pt: "Sztuka spojrzenia" w Galerii Sztuki Współczesnej Łazienki III w Jastrzębiu Zdroju przy ul. Witczaka 3, na który serdecznie Was zapraszamy. Możecie również wziąć udział w Wydarzeniu na Facebooku, ponieważ Patrycja planuje konkurs, a w nim do wygrania voucher na sesje oka dla osób, które będą na miejscu oraz dla tych, którzy będą online.


KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

POLAGRA 2024 - Zobacz marki, które skradły tegoroczne show!

polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

POLAGRA to bardzo różnorodne i niewątpliwie jedne z najciekawszych targów w kalendarzu branż food, horeca & tech. Ekspozycja imprezy to trzy niezależne salony, które dają możliwość zaprezentowania najnowszych rozwiązań, produktów oraz innowacyjnej technologii spożywczej. Byliśmy tam z kamerą i wybraliśmy 5 najciekawszych, a tym samym inspirujących marek, które skradły to show!

1. KEBS on rollin

Myślicie, że kebab jest nudny? Nic bardziej mylnego. Marka KEBS on rollin to nowość na rynku, która oprócz świetnego i wygodnego produktu DIY stawia na świeży branding, społeczność i dobrą zabawę. KEBS to lifestyle, wygoda oraz innowacyjne podejście, co było widać na ich stoisku oraz strefie outdoor. Tak dobrze przeczytaliście... KEBS był w 2 lokalizacjach!

Był live cooking, muzyka, dziewczyny, super samochody, autobus pełniący funkcję akademii, chill zone i dużo dobrego comfort food'u.

Nic dziwnego, że marka zgarnęła nagrodę Acanthus Aureus 2024 przyznawaną wystawcom, którzy najlepiej rozumieją w jaki sposób nowoczesny expo marketing buduje wizerunek marki i jej wartość biznesową. Brawo!

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

KEBS on rollin polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

2. Żabka & Froo

O stoisku Żabki mówiło się już sporo już przed targami. Miało być WOW! Na pewno podobało nam się wykorzystanie koloru marki oraz duża strefa lounge talk. Tuż obok hali znajdował się też mini sklep żabki, w którym można było zamówić jedzenie i picie. To świetny pomysł prezentujący możliwości franczyzy, która rozwija się przecież na naszych oczach. Warto też wspomnieć, że Grupa Żabka rozwija się prężnie pod szyldem Froo w Rumunii.

"W sklepach sieci Froo ponad 80% asortymentu stanowią znane i lubiane marki rumuńskie oraz międzynarodowe marki pochodzące od rumuńskich dostawców."

Naszym zdaniem zabrakło troszeczkę ekspozycji, przynajmniej w części małych okienek, które bardziej mogły przypominać mini sklepik niż przestrzeń targową. Było za to wielkie logo, przyjazna atmosfera i z pewnością Żabki nie dało się nie zauważyć!

Żabka Froo polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Żabka Froo polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Żabka Froo polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Żabka Froo polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

3. Lidl Polska

Stoisko Lidl Polska było bardzo minimalistyczne, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Warto zaznaczyć, że Lidl był również partnerem głównym targów. Było dużo drewna, zielonych roślin, delikatny akcent na kolorystykę marki i bardzo fajna strefa z tyłu stoiska, w której ukryte były pomieszczenia spotkań.

Bardzo duży plus za wykorzystanie przestrzeni i światła. Na stoisku Lidla można było naprawdę odpocząć!

Wielu wystawców stawia na kolor biały, aby uzyskać efekt nowości, ale zapomina o dobrym oświetleniu. Chociaż Lidl kojarzy nam się z kolorem niebieskim to bardzo umiejętnie zaprezentował się w jasnych barwach wykorzystując kolory marki, jako akcent.

Lidl Polska polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Lidl Polska polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Lidl Polska polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Lidl Polska polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

4. Wipasz Zielone Fermy

Tuż obok Lidla zaprezentowała się firma Wipasz ze swoimi Zielonymi Fermami. Projekt Zielonych Ferm to długofalowa inwestycja Wipasz S.A. wyznaczająca jedyny właściwy kierunek chowu zwierząt. I faktycznie było dużo koloru zielonego i ciekawa strefa coffee lounge. Całe stoisko było naprawdę dopracowane i świetnie wykorzystywało swoją przestrzeń.

Wipasz w czytelny sposób zaprezentowały swoje wartości oraz ekspozycję produktów na półkach sklepowych.

Fajnie, że marka nie zapomniała o tym, aby pokazać swoje produkty w lodówkach, które były dodatkowo obrandowane. Wszystkie produkty Kurczaka z Zielonych Ferm pochodzą z chowu bez antybiotyków. Zwierzęta mają dostęp do naturalnego światła słonecznego, odżywają się w 100% paszą roślinną, mają do dyspozycji grzędy i podesty, a nawet antystresowe zabawki. Co więcej, producent zastąpił opakowania plastikowe łatwymi do recyclingu tackami papierowymi. Jeżeli chcielibyście spróbować produktów Kurczaka z Zielonych Ferm to można je zakupić w sklepach sieci Lidl.

Wipasz Zielone Fermy polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Wipasz Zielone Fermy polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Wipasz Zielone Fermy polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Wipasz Zielone Fermy polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

5. HERT - Wiemy jak.

Marka HERT oferuje wyposażenie dla branży spożywczej. Zapewnia doradztwo na każdym etapie inwestycji i gwarantuje pewny, sprawnie działający serwis dostarczanych maszyn. Chociaż stoisko HERT nie należało do największych, to umiejętnie łączyło ekspozycję sprzętu z doświadczeniem gotowego projektu zabudowy sklepowej.

Bardzo spodobał nam się odważny i nietuzinkowy kolor marki oraz hasło "Wiemy jak." Proste i w punkt!

Nie zabrakło też produkcji na żywo! W tzw. Boulangerii mogliśmy spróbować pieczywa oraz poznać tajniki produkcji widocznej dla klienta, bezpośrednio w sklepie. Oczywiście swoim dizajnem przyciągał też fragment lokalu gastronomicznego zaprojektowany przez Hert Studio. To specjalistyczny dział w firmie HERT, który zajmuje się profesjonalnym projektowaniem lokali sprzedażowych i gastronomicznych.

Hert polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Hert polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Hert polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Hert polagra poznań 2024 relacja zdjęcia

Byliście na targach POLAGRA 2024 w Poznaniu? Podzielcie się z nami swoimi spstrzeżeniami w komentarzach pod postami w social mediach. Nie zapomnijcie zaobserwować The ARQ na Facebooku oraz Instagramie. Jesteśmy też na Linkedin oraz Youtube, gdzie już za moment pojawi się video reel z tegorocznych targów!


Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch

"Ghost of Yōtei" - Samurajskie miecze i okolice majestatycznego wulkanu Yōtei!

Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch

Fani Play Station mogą już zacierać ręce! Podczas State of Play, Sucker Punch zaprezentowało "Ghost of Yōtei", nową grę utrzymaną w klimacie Ghost of Tsushima, która zabierze nas w zupełnie inną podróż. Tym razem wcielimy się w Atsu, która będzie musiała stawić czoła nowym wyzwaniom na wyspie Hokkaido. Akcja rozgrywa się 300 lat po wydarzeniach z "Ghost of Tsushima", co zapowiada zupełnie nową historię i setting.

Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch
Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch

Gracze będą mogli odkrywać okolice majestatycznego wulkanu Yōtei. Zobaczcie, co do powiedzenia mają twórcy gry:

"W 1603 roku obszar ten znajdował się poza granicami Japonii i był pełen rozległych trawiastych równin, śnieżnych tundr i nieoczekiwanych niebezpieczeństw."

To z kolei oznacza środowisko dalekie od zorganizowanych klanów samurajów, którzy mieszkali w Cuszimie. Gra będzie zatem miejscem akcji oryginalnej historii, której nie możemy się doczekać! "Ghost of Yōtei" ma zostać wydane na PlayStation 5 w 2025 r., a projekt jest rozwijany od podstaw pod specyfikę konsoli. Będą też nowe mechanizmy rozgrywki i bronie, w tym wprowadzenie broni palnej.

Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch
Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch
Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch
Ghost of Yōtei nowa gra play station sucker punch
source: Sucker Punch

substancja demi moore film

Substancja - Czyli "Utopia obrzydliwości"! Recenzja i [Spoiler Talk]

substancja demi moore film
source: MUBI

Utopia obrzydliwości, tak określilibyśmy w dużym skrócie najnowszy obraz autorstwa Coralie Fargeat. Substancja to Body Horror, który przeniknie Wasze zmysły, zszokuje Wasze oczy i niejednokrotnie zaatakuje Wasze uszy. Na co zwróciliśmy uwagę, a co umknęło innym?

W rolach głównych występują: Margaret Qualley, Demi Moore i Dennis Quaid. Zanim przejdziemy do Spoiler Talk, to zatrzymajmy się na moment nad tematyką tego filmu. Substancja jest o przemijaniu i o walce z procesem starzenia się, który prowadzi główną bohaterkę do ekstremalnych decyzji. Jest to film niezwykle głośny w przenośni i dosłownie. Obraz, montaż i groteska niektórych scen atakuje nasze oczy, ale pojawiły się również głosy, że Substancja jest... za głośna! Czy to prawda?

Jeżeli macie wrażliwe uszy to przygotujcie się na mega pier******cie w III akcie, gdzie zobaczycie jedną z najbardziej szalonych scen w historii kina.

Wydaje nam się, że jest to zabieg celowy, ponieważ chodzi tu głównie o wysokie częstotliwości. Z drugiej strony, udźwiękowienie filmu jest naprawdę na najwyższym poziomie. Można odnieść wrażenie, że ktoś chodzi momentami nad nami w kinie. Czasami ktoś po prostu stuka w ściany itp. To wszystko po to, aby widz czuł ciągły dyskomfort.

substancja demi moore film
source: MUBI
substancja demi moore film
source: MUBI

Najważniejszy jest proces!

Jest to film, który opowiada proces. Oczywiście w dosyć obrzydliwy i brutalny sposób, ale sam pomysł zasługuje tu na wielkie brawa. Główna bohaterka, odgrywana przez Demi Moore decyduje się na ryzykowną procedurę, która sprawi, że znów będzie mogła być piękna i pożądana. To właśnie proces w Substancji jest niezwykle ważny, a jakiekolwiek odstępstwo może skutkować katastrofą. Proces możemy zauważyć również w zmieniających się kadrach. Film jest bardzo hermetyczny i zabiera nas w kilka powtarzających się lokalizacji, ale z każdą kolejną sceną scenografia się zmienia.

substancja demi moore film
source: MUBI

Jedna, wielka metafora!

Substancja to jedna wielka metafora. Wprawione oko dojrzy tu wiele niuansów, które skrywają się pod totalnie płaskim światem. Niestety nie każdy widz je wyłapie i wtedy film stanie się jedynie groteską, w której ludzie zachowują się jak idioci i nic tak naprawdę nie ma sensu. Sam tytuł (The Substance) w bezpośrednim tłumaczeniu oznacza "substancję", ale... z języka angielskiego możemy go również przetłumaczyć, jako esencję lub macierz. Ciekawostka... słowo "matrix" pada w filmie kilkukrotnie. Nie bez powodu w filmie przewija się również motyw "koloru żółtego".

Kolor żółty symbolizuje witalność, zdrowie i młodość. Główna bohaterka nosi odważny żółty płaszcz, a kolor ten możemy dojrzeć w wielu kluczowych kadrach filmu.

Symboli jest oczywiście więcej. Film jest bardzo symetryczny, miejscami wydaje się, jakbyśmy oglądali sekwencje ze snu. Świat piękna jest tutaj cukierkowy i pozbawiony jakiejkolwiek naturalności. Wszystko, co ma się podobać, jest nam tu pchane prosto do gardła. Jest też kilka momentów, które przypominają te z "Requiem dla snu" z 2000 roku. Dynamika, tragiczne w skutkach decyzje i karykatura postaci, które przedstawiane nam są w niezwykłych kontrastach.

substancja demi moore film
source: MUBI

Performance

Nie można tej recenzji pozbawić gromkich braw dla aktorów. Demi Moore odgrywa tu niezwykle odważną rolę i prawdopodobnie jedną z najlepszych w swojej karierze. Jej postać jest tragiczna, ale i momentami niezwykle zabawna. Jeżeli myślicie, że aktorka pokazuje swoje ciało z najlepszych możliwych kątów i w dobrym świetle to jesteście w dużym błędzie. Jej ciało jest tu przedstawione bardziej jak mięso. Surowe, brzydkie i wystawione na maksimum krytyki. Margaret Qualley jako Sue to również genialna rola. Jest urzeczywistnieniem piękna, a jej ciało jest eksponowane tutaj na tysiąc sposobów.

source: MUBI

Na sam koniec trzeba wspomnieć o filmowym Harvey'm, którego gra Dennis Quaid. To typ bezwstydny, obleśny i bezkompromisowy. Choć na ekranie ma zdecydowanie mniej czasu to pojawia się w kluczowych momentach i jest ucieleśnieniem męskiej strony showbiznesu. Oczywiście w groteskowy i czasami komiczny sposób. Warto jednak zauważyć, że pomimo tej groteski, młode gwiazdki zabiegają o jego uwagę, sławę i pieniądze. Na pewno rzuciła Wam się oczy scena w zwiastunie, w której Dennis Quaid zajada się krewetkami. Niech Was nie zmyli ten zabawny obrazek, ponieważ będzie to jedna z tych scen, które wzbudzą u Was mdłości.

https://youtu.be/JJqtD0mvwbw?si=ysZ-2DdnPQAVAjXt

Spoiler Talk!

substancja demi moore film
source: MUBI

Substancja to film, na którym można zwymiotować i w pewnym sensie twórczyni wymiotuje nam prosto w oczy tym, co w dzisiejszym świecie jest uznawane za normalne. Chora pogoń za ideałem jest pokazana tu w obrzydliwy sposób, ponieważ Elisabeth grana przez Demi Moore rozpada się na naszych oczach przez ponad 2 godziny. Obraz rozkładu jej ciała i coraz większych deformacji mieszany jest z przerysowanym pięknem i idealnym ciałem Sue, co samo w sobie budzi w odbiorcy dyskomfort.

Lustereczko, powiedz...

Nie chcieliśmy poruszać motywu lustra w naszej recenzji na YouTube, ponieważ mogłaby ona zdradzić zbyt wiele. Lustra są w substancji ciągle obecne. Po pierwsze, obie aktorki przeglądają się w nich nieustannie. Ta starsza z przerażeniem, ta młodsza z zafascynowaniem, ale... film powtarza na okrągło sentencję "You are One". Tak więc to, co zabierze jedna drugiej, nie obędzie się bez konsekwencji. Tak naprawdę widzowie są właśnie świadkami tych konsekwencji. Pijana od własnego piękna Sue, która jest tak naprawdę klonem, zaczyna karmić się resztkami witalności Elisabeth. To skutkuje kolejnymi deformacjami, która prowadzi do groteskowego finału.

Reżyserka w brutalny sposób używa metafory luster, aby ostatecznie wykorzystać je, jako narzędzie krwawej zbrodni. Scena oczywiście symboliczna, ale niezwykle brutalna. Oto młodość masakruje starość! Trzeba też oddać Demi Moore, że przepoczwarzając się w coraz to gorsze wersje siebie, dostarcza też sporej dawki humoru. Są to nieliczne momenty, gdzie możemy złapać oddech przed tym co nadchodzi.

Show must go on!

III akt to absolutna jazda bez trzymanki. Substancja, jakby celowo, chce nas zmęczyć. Obrzydliwości nie ma końca, a groteska na ekranie sięga poziomu, którego nikt z Was się nie mógł spodziewać. Oto przedstawiona jest nam scena, kiedy filmowe monstrum przypina sobie twarz młodej niegdyś Elisabeth i usilnie wybiera się na Sylwestra! Czy w tym momencie nie przypomina Wam się scena z Deadpoola, kiedy główny bohater bał się pokazać swoje prawdziwe oblicze?

Jesteśmy ciekawi Waszych opinii, dlatego dołączcie do dyskusji pod filmem na YouTube lub w sekcji komentarzy w social mediach. W naszej ocenie mocne 9/10.


Johnnie Walker Blue Label Ultra whisky

Oto najlżejsza butelka whisky na świecie! - Blue Label Ultra by Johnnie Walker

Johnnie Walker Blue Label Ultra whisky
source: Johnnie Walker

Marka Johnnie Walker wprowadza na rynek najlżejszą w swojej historii butelkę. Nowe opakowanie to nie tylko niższa waga, ale także bardziej elegancki design. Limitowana edycja whisky Johnnie Walker Blue Label Ultra to projekt, który powstawał pięć lat i po raz pierwszy zrywa z tradycyjną kwadratową butelką marki.

Ważąca jedyne 180g butelka w kształcie łzy stanowi jedną piątą konwencjonalnej wagi, która wynosiła około 850g.

Ponieważ nowa, bijąca rekordy butelka w kształcie łzy nie może stać samodzielnie, umieszczono ją w bambusowej klatce. Mniejsza ilość zużytego szkła to mniejszy ślad węglowy produktu. Nowe opakowanie to krok w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju.

Johnnie Walker Blue Label Ultra whisky
source: Johnnie Walker
Johnnie Walker Blue Label Ultra whisky
source: Johnnie Walker
Johnnie Walker Blue Label Ultra whisky
source: Johnnie Walker

Jeremy Lindley (Head of Design), twierdzi, że pomysł na butelkę Blue Label Ultra narodził się podczas sesji koncepcyjnej dotyczącej przyszłości luksusu. Product design zmierza w kierunku lekkości. Widzimy to w modzie, technologii oraz sporcie. Postawiono sobie zatem pytanie, czy luksusowe trunki mogą pójść w te same ślady? Efektem jest pierwsza tego typu butelka whisky na świecie!


grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

GrafConf 2024 - Toruń znów 'poruszył' dobry dizajn!

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

W sumie to nawet nie wiemy, jak to się dzieje, ale tegoroczna edycja GrafConf'u była znów... lepsza! Znów, ponieważ wspominamy wiele poprzednich edycji, które niejednokrotnie nas inspirowały i motywowały do dalszego rozwoju. W tym roku było sporo o motion design'ie oraz budowaniu stron internetowych, ale... znalazło się też miejsce na branding, ilustrację i wiedzę praktyczną. Pozwólcie, że pokażemy Wam GrafConf z naszej perspektywy.

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

Ludzie nie zawiedli!

Organizacyjnie było naprawdę świetnie! Tutaj warto wspomnieć, że Centrum Jordanki to strzał w dziesiątkę, ponieważ ten obiekt naprawdę potrafi urzec swoją architekturą. Świetna oprawa graficzna, światło i dobry dźwięk sprawiły, że tegoroczna konferencja na długo zostanie w naszej pamięci. GrafConf pięknie się rozwija! Oprócz wystąpień prelegentów, były oczywiście warsztaty, lighting talks, przestrzeń dla wystawców oraz konsultacje z ekspertami.

Wszyscy prelegenci wypadli naprawdę świetnie, ale pozwólcie, że wtrącimy kilka zdań na temat wystąpień, które skradły nasze redakcyjne serca.

Na pierwszym miejscu wystąpienie Tomka Biskupa, który o budowaniu stron internetowych opowiadał w sposób niezwykle luźny. Jego prelekcja przypominała wykład starszego brata. Takiego, którego się lubi i szanuje, za to, jak bardzo chce nam wytłumaczyć trudne rzeczy. Następnie Ada Zielińska, która opowiadała o tym, jak projektować lokalnie i globalnie. Jej ilustracje to fenomenalny warsztat, a jednak potrafiła nawiązać więź z publicznością konferencji poprzez swoją skromność.

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

Mateusz Pałka zainspirował na pewno wiele osób, które zajmują się szeroko pojętym brandingiem. W swojej prezentacji pokreślił rolę swojego zespołu i komunikacji zarówno w projektowaniu, jak i całym procesie. Jacek Janiczak wszedł na scenę niby z tremą, a tak naprawdę o motion designie i animacji mówił w bardzo luźny i przyjazny sposób. Pod względem estetycznym, jego prezentacja należała do najlepszych.

Było też o piernikach!

GrafConf zamykała Martyna Wędzicka-Obuchowicz, której odważny styl w projektowaniu zaprowadził ją nie raz w szeregi najlepszych. Martyna opowiadała o pracy dizajnera, porównując ją do toruńskiego piernika, ale... nie zapominajcie, że Wędzicka jest pierwszą polką, która zasila grono Alliance Graphique Internationale (AGI). Klubu, który zrzesza najlepszych projektantów z całego świata.

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

grafconf toruń design ilustracja magazyn the arq relacja

Z tego miejsca chcieliśmy pogratulować wszystkim uczestnikom oraz organizatorom. Konferencja GrafConf to wiele pięknych wspomnień, które miały bezpośredni wpływ również na to, gdzie znajdujemy się jako redakcja. Koniecznie dajcie nam znać, co zapamiętacie z tegorocznej edycji! Nie zapomnijcie o zaobserwowaniu magazynu The ARQ w social mediach oraz na YouTube, gdzie pojawiła się już relacja video z tegorocznej edycji.

https://youtu.be/--D0zNG47OQ


recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

Beetlejuice Beetlejuice - Kiedy można wyjąć kij z tyłka i po prostu się śmiać!

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

Beetlejuice Beetlejuice. To tytuł drugiej części kultowej komedii od Tima Burtona, która opowiada historię ekscentrycznego umarlaka. Sok z Żuka z 1988 roku to film, na którym się wychowaliśmy. Ba! Obejrzeliśmy go na kasecie dziesiątki razy i nic dziwnego, że stał się klasykiem z jedną z najbardziej barwnych kreacji Michaela Keatona. Jak film poradził sobie z rokiem pańskim 2024 i przeniesieniem swojego uniwersum do teraźniejszości? Odpowiedź jest krótka - Bardzo dobrze!

Jest strasznie śmieszny!

Przede wszystkim wspaniale jest znowu obejrzeć film, który rozumie swój gatunek. Film, który potrafi mieszać uśmiech z uczuciem obrzydzenia i pomaga widzowi spojrzeć na przykry temat śmierci z przymrużeniem oka. A żartów z umarlaków i życia pozagrobowego jest tutaj na pęczki.

W filmie są żarty seksistowskie, okropne i te niepoprawne politycznie, ale wiecie co...? To świetne uczucie, kiedy można wyjąć kij z tyłka i po prostu się śmiać.

Akcja rozgrywa się tu i teraz. Mamy rok 2024 i bohaterowie pierwszej części spotykają się na pogrzebie. W rolę trudnej nastolatki wciela się tym razem Jenna Ortega, ale jeżeli myślicie, że zobaczycie tu Wednesday Addams, to czeka Was pozytywne zaskoczenie. Ta rola należy nadal do Winony Ryder, która jest już wdową i niezwykle sławną celebrytką od spraw nadprzyrodzonych. Więcej nie zdradzimy!

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

Wizualny majstersztyk

Beetlejuice Beetlejuice to wizualne arcydzieło. Efekty CGI są tutaj wykorzystane do minimum, a ich egzekucja odnosi się raczej do stylu retro. Zdecydowana większość klimatu budowana jest poprzez kukły, efekty praktyczne, scenografię i świetną charakteryzację. Jeżeli chodzi o aspekt artystyczny, to Tim Burton zalicza z 'żukiem' wielki powrót.

To, co spodobało nam się najbardziej, to ewolucja zaświatów. Film przenosi nas do krainy umarłych naprawdę często i za każdym razem wiąże się to z toną śmiechu.

Poczekajcie na moment, w którym Tim Burton pokaże Wam, czym jest tzw. Pociąg Dusz, czyli "Soul Train". Co więcej, postęp technologiczny sprawił, że design postaci oraz lokalizacji jest bardzo realistyczny. W oryginalnym Soku z Żuka niektóre groteskowe kreacje i efekty specjalne cierpiały z powodu ograniczeń technologicznych. W Beetlejuice Beetlejuice czeka Was prawdziwa uczta dla zmysłów.

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

Genialne postaci... z małym wyjątkiem!

Oczywiście na pierwszym miejscu jest Michael Keaton, który bawi się i absolutnie skrada show swoim chrapliwym głosem i ciętym żartem, ale...! Bardzo fajnym zaskoczeniem jest rozwinięcie postaci filmowej (już) babci, którą gra Catherine O'Hara. Czasami ma się wrażenie, że to właśnie babcia wie najlepiej, jak wykorzystać nowe realia i technologie na maksa! Zaraz później jest Rory (Justin Theroux), czyli filmowy kandydat na męża Lydii Deetz (Winona Ryder). Aktor świetnie wciela się w rolę śliskiego amanta, który pod przykrywką wielkiej miłości, chce osiągnąć swój własny cel.

Jest też kilka niespodzianek w obsadzie, które wzruszą Wasze dziecięce wspomnienia, ale to pozwolimy Wam już odkryć w kinie. Bardzo pozytywnie zaskoczył nas Willem Dafoe, który wciela się w postać o imieniu Wolf Jackson. Jego świetna kreacja umarlaka, jest ściśle powiązana z jego zawodem z czasów ziemskich... (or is it?). Nie możemy zapomnieć też o filmowym Jeremym (Arthur Conti), który jest nową postacią, ale odnajduje się w tej roli naprawdę świetnie.

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

recenzja beetlejuice kino film horror komedia the arq magazyn

Jedyny niedosyt, jaki mamy w temacie ról, dotyczy Monici Bellucci. Jej postać o imieniu Delores ma jedno z najlepszych wprowadzeń w historii komedii, w dodatku z akcentem włoskim, natomiast później jej rola wyraźnie maleje. Ostateczna konfrontacja pozostawia wiele do życzenia i mamy wrażenie, jakby scenariusz pominął kluczowe 3/4 minuty, w które tłumaczą nam, o co tak naprawdę chodzi. No cóż... zdanie "Where's Beetlejuice?" wypowiadane przez jedno z najpiękniejszych ust w historii kina musi Wam wystarczyć.

Podsumowanie

Jeżeli pamiętacie, jak dobrze bawiliście się 'za łepka' oglądając "Sok z Żuka" to druga część rozpuści Wasze serca. Pomysł na drugą część jest świetny, a historia związana z najmłodszym pokoleniem ma naprawdę fajny twist w III akcie. Dajcie nam znać, co Was urzekło w najnowszym dziele Tima Burtona i koniecznie wybierzcie się na film do kina.

Nasza ocena:
9/10


volvo xc90 motoryzacja magazyn design

Szwedzi nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa - Oto nowe Volvo XC90!

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

Szwedzi nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i właśnie zaprezentowali światu 'refresh' modelu XC90 w wersjach Mild Hybrid oraz PHEV. To wspaniała wiadomość dla klientów, którzy nie chcą się jeszcze przesiadać do w pełni elektrycznego modelu EX90.

XC90 to prawdziwa ikona segmentu premium. Jedno z najbezpieczniejszych i zdecydowanie najładniejszych rodzinnych aut na świecie stało się jeszcze lepsze!

Podczas eventu 90/90 marka zaprezentowała ponownie EX90 i... odświeżone XC90. Volvo odświeżyło "króla SUVów" i możemy śmiało powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych liftingów ostatnich lat. Nowa grafika przedniego wlotu powietrza, smuklejsze reflektory i nowy profil maski nadają ponadczasowej ekspresji designu Volvo - nowoczesny i dynamiczny charakter.

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

Świeżości nabrał również środek. Znajdziemy tu nowe materiały, uszlachetnienia, nowy ekran systemu infotainment z usługami Google oraz znacznie lepsze wyciszenie. Warto zaznaczyć, że obecny model jest z nami od ponad 10 lat, co jest kolejnym dowodem na ponadczasowy design szwedzkiej marki.

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

volvo xc90 motoryzacja magazyn design

Nowe XC90 będzie dostępne w 3 wersjach napędu. Plug-in Hybrid T8 oraz dwie wersje Mild Hybrid, które sprawią, że silnik zaoszczędzi do 15% paliwa. Dodajmy do tego adaptacyjne zawieszenie, fenomenalny system audio od Bowers & Wilkins oraz najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa i proszę... Volvo XC90 może konkurować na rynku przez następne 10 lat.


design space age the arq magazyn

Space Age, czyli design w erze Wyścigu Kosmicznego!

design space age the arq magazyn
Space Age Cafe / Unsplash

Powojenny wyścig zbrojeń, nadciągające widmo atomu i wyścig kosmiczny między ZSRR i USA. To czynniki, które przez wiele lat wpływały na wyobraźnię zbiorową i masowy design. Pod koniec lat 50. XX wieku zaczęła wykształcać się specyficzna estetyka, która podsycana była zimnowojennymi narracjami o eksploracji kosmosu, lotach poza ziemską orbitę czy pierwszych satelitach. O jaki nurt chodzi?

FORMY ESTETYCZNE

Space Age był nurtem estetycznym, który łączył doświadczenia i minimalizm modernizmu z futurologicznymi, opływowymi formami inspirowanymi rakietami kosmicznymi i nowoczesną technologią. Po czasach wojennych, design epoki kosmicznej przepełniony był optymizmem i nadzieją. Jednocześnie stając się ważnym elementem masowej wyobraźni, a niekiedy także formą powojennej, zbiorowej terapii.

Wpływy tej estetyki widać było nie tylko w sztuce użytkowej, designie, modzie i architekturze lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ale także mediach i telewizji.

W 1962 roku premierę ma znana kreskówka o rodzinie Jetsonów, nawiązująca wyraźnie do modnych w latach 60. space age’owych form i zarysowująca utopijne wizje nowoczesnej przyszłości w technologicznym dobrobycie.

design space age the arq magazyn
Space Age interior / Wikipedia
design space age the arq magazyn
Vico Magistretti / Wikipedia

KOSMOS, CZYLI CZERŃ I KOLOR

W sztuce ery kosmicznej dominowały zaokrąglone, organiczne kształty, także czerń i biel łączone często z nasyconymi kolorami podstawowymi. Ruch przenikał wszystkie dziedziny życia – od mody i ubioru, przez wzornictwo przemysłowe, aż po interior design i architekturę. Inspiracją dla artystów stały się statki i kapsuły kosmiczne, satelity, opływowe rakiety, motywy gwiezdne i planetarne, a nawet stroje kosmonautów.

design space age the arq magazyn
Nova House / daniellaondesign.com
design space age the arq magazyn
Benjamin G. Bowden's "Spacelander" Bike / Wikipedia
design space age the arq magazyn
Mati Suuronen "Futuro House" / Wikipedia

Wśród najważniejszych wizjonerów tego ruchu należy wymienić nazwiska, takie jak chociażby Eero Saarinen (autor m.in. projektu Tulip Chair z 1956 roku). Dalej, Verner Panton (autor m.in. popularnych do dziś projektów mebli takich jak Panton Chair, Moon Lamp czy Cone Chairs) czy Eero Aarnio (znany chociażby z projektu Ball Chair). Wiele projektów stworzonych w tym czasie produkowanych jest do dziś w niezmienionej formie, inne stanowią ważną inspirację dla nowoczesnego designu.

design space age the arq magazyn
Eero Aarnio "Ball Chair"
design space age the arq magazyn
Verner Panton "The Glove Lamp" / Wikipedia

CZY SPACE AGE POWRÓCI?

Kiedy era kosmiczna zaczęła chylić się ku końcowi? Jedni twierdzą, że jeszcze w latach 70. To właśnie wtedy zainteresowanie mediów większością widowiskowych misji kosmicznych zaczęło stopniowo spadać. Inni twierdzą, że było to dopiero pod koniec lat 80., wraz ze schyłkiem zimnej wojny.

Jedno jest pewne, Space Age nie został zapomniany, a retro-futurystyczne wizje sprzed ponad połowy wieku zdają się przeżywać kolejny renesans. Dlaczego? Na pewno jest to nostalgia do dawnych technologii i retro elektroniki. Być może w dobie coraz odważniejszej eksploracji Marsa i przełomowych misji kosmicznych, możemy spodziewać się zwrotu ku (neo)space age’owi?

Autor: Sonia Nowacka

branding mcdonald mcdonalds wizerunek the arq

McDonald's [Branding Story] - Dlaczego masz smaka na maka?

branding mcdonald mcdonalds wizerunek the arq
source: McDonalds Polska

Dzisiaj będzie o królu dizajnu branży 'gastro', a król moi drodzy może być jeden. W Dzisiejszym odcinku porozmawiamy sobie o marce McDonald's. Jeżeli branża przemysłowa i technologiczna aspiruje najczęściej do tego, żeby wyglądać jak Apple - to większość gastronomii spogląda z zazdrością na to, jak robi 'TO' McDonald's.

W czym tkwi sukces tej marki? Czy jest to design, ikoniczne logo, a może po prostu dobre frytki?

Tutaj jest wiele czynników związanych głównie ze świetną komunikacją i spójnym wizerunkiem. Ale... jednym z najważniejszych jest również budżet. Wyobraźcie sobie, że macie potężny budżet na reklamę. Na pewno łatwiej jest wtedy skalować swój biznes, w pewnym sensie pokonywać konkurencję, ale też, a może nawet przede wszystkim, kreować trendy. Pamiętajcie, że duże marki stać na to, aby sprawdzić co zadziała, a co nie.

Ale... są w tym wszystkim są również plusy dla tych mniejszych, jeżeli dopiero zaczynacie swoją przygodę z własną redtauracją to warto jest się przyjrzeć dużym brandom i wyciągać wnioski. Zapraszamy do oglądania najnowszego odcinka "Branding Story". Za pomoc w realizacji odcinka dziękujemy McDonald's Polska.

https://youtu.be/PKpEuCqTlLU?si=JHBb2Atvd41LQUAk